Fakty i mity o kosmetykach naturalnych
.
Fakty i mity o kosmetykach naturalnych
Trend na kosmetyki naturalne utrzymuje się na rynku kosmetycznym od kilku lat, a popyt na organiczne produkty ciągle rośnie. Ich nazwy na opakowaniach kuszą nas dobroczynnym działaniem natury i delikatnością, ale czy tak jest naprawdę?
.
.
Mit nr 1: wszystkie kosmetyki “organiczne” lub “naturalne” są bezpieczne, ekologiczne i skuteczne.
Niestety: to mit i my, konsumenci produktów “naturalnych” i “organicznych”, nie możemy czuć się bezpieczni. Deklaracje marketingowe producentów nierzadko wprowadzają nas w błąd.
A teraz trochę informacji prawnych: powyższy problem spowodowany jest m. in. faktem, że kosmetykiem naturalnym można w Polsce nazwać każdy produkt kosmetyczny, ponieważ brak jest jego prawnej definicji. Zgodnie z dyrektywą Komitetu Ekspertów Produktów Kosmetycznych, kosmetyki naturalne to produkty “otrzymywane ze składników pochodzenia naturalnego” (76/768/EWG, wytyczne Komitetu Ekspertów Produktów Kosmetycznych przy Komitecie Zdrowia Publicznego Rady Europy ESCOP z września 2000 roku), jednak nie są uregulowane stężenia tych substancji.
W ten sposób jako „kosmetyk naturalny” sprzedawane są produkty zawierające np. glikol propylenowy, agresywne środki myjące (detergenty) czy- uznawane za szkodliwe- parabeny. To sprawia, że zmiany składów oraz trendy w tym segmencie mogą wyznaczać sami konsumenci, a poziom zaawansowania receptur kosmetyków organicznych reguluje ich świadomość, oczekiwania oraz wiedza o temacie. Mówiąc wprost: im bardziej jesteśmy skłonni kupować produkty oznaczone jako naturalne, tym bardziej producenci próbują dostosować przekaz reklamowy do naszych oczekiwań, niekoniecznie oferując nam to, czego oczekujemy.
Warto pamiętać, że składniki podane w INCI są uszeregowane wg ich ilości w produkcie. Patrząc na skład, otrzymujemy więc informacje o tym, jakie składniki zawiera produkt i czego jest najwięcej. Nie znamy stężeń składników, a w niektórych przypadkach może być to kluczowe uzasadnienie braku adekwatnego działania na naszą skórę (np. witamina C i jej śladowe ilości, które nie mają szans zadziałać lub wypełnienie produktu organicznego olejem słonecznikowym o niskiej wartości odżywczej w pielęgnacji).
.
.
Mit nr 2: Kosmetyki organiczne zapychają i obciążają skórę.
Nieprawda. Najbardziej obciążające i zapychające dla skóry są oleje mineralne, silikony i akrylany, zawarte w kosmetykach komercyjnych, których celem jest natychmiastowe wygładzenie skóry i poprawienie jej wyglądu.
Kosmetyka organiczna rządzi się innymi prawami i zasadami użytkowania.
Jesteśmy przyzwyczajeni do kosmetyków komercyjnych, z odpowiednią zawartością rozpuszczalników oraz chemicznych emulgatorów. Takie produkty mają ułatwione zadanie: krem wykonuje wszystkie czynności: tonizuje, odparowuje pozostałość produktu lub rozpuszcza sebum. Nadaje uczucie jedwabistości, ułatwia rozsmarowywanie. I działa (pamiętajmy: wizualnie) tylko wtedy, kiedy jest nałożony, ponieważ skóra pod warstwą kremu nie jest ani odżywiona, ani bezpieczna. Często te substancje są szkodliwe dla zdrowia lub zwyczajnie zbędne – dlaczego więc za nie płacić?
Kosmetyk organiczny jest pozbawiony takich właściwości, ponieważ nie zawiera substancji chemicznych. Posiada za to substancje faktycznie oddziałujące na skórę, stymulujące do regeneracji i odbudowy.
.
Mit nr 3: kosmetyki tradycyjne uczulają a organiczne nie.
Niestety, to kolejny mit, który pokutuje w naszym społeczeństwie. Uczulać może wszystko, poza substancjami obojętnymi dla naszej skóry (jak np. wazelina, która nie wchłania się poprzez skórę, stąd często jest składnikiem bazowym maści) . Skłonność do uczuleń jest indywidualna dla każdego człowieka. Należy jednak odróżnić reakcję alergenną organizmu od negatywnego wpływu toksycznych substancji zawartych w kosmetykach, które objawiają się AZS (Atopowe Zapalenie Skóry) lub w najlepszym wypadku mocnym przesuszeniem skóry.
Kosmetyk Organiczny jest koncentratem organicznych substancji zamkniętych w słoiczku. Należy go używać w niewielkiej ilości, zawsze na tonizowaną uprzednio skórę, najlepiej wilgotną (tzw. Rytuał Tropikalnego Deszczu).
Zawarte w kosmetykach naturalnych oleje i masła organiczne należy zawsze odpowiednio dobierać do rodzaju i potrzeb skóry. Warto także pamiętać o odpowiednim oczyszczaniu oraz peelingowaniu skóry, częstotliwość zależy od jej potrzeb. Wtedy zminimalizujemy ryzyko negatywnych reakcji na stosowane produkty.
.
.
Fakt nr 1: Kosmetyki Organiczne są droższe od komercyjnych.
Tak, to fakt: są droższe. Nie znajdziemy naturalnego kremu z dobrym składem za kilka złotych. Nie ma tanich kosmetyków organicznych, nawet jeśli producent twierdzi, że w tak niskiej cenie zawiera całe dobro natury, to prawdopodobnie są to albo tanie i mało skuteczne składniki, ubogie w wartości odżywcze, albo bez odpowiednich certyfikatów.
Otrzymywanie i pozyskiwanie certyfikowanych składników z nieskażonych plantacji oraz upraw ekologicznych jest kosztowną procedurą, którą przekłada się na cenę organicznych oraz ekologicznych produktów.
.
Fakt nr 2: Warto używać kosmetyków naturalnych, bo nie zawierają składników szkodliwych, a posiadają te, które faktycznie mają szansę zadziałać.
Tak, to prawda! Każdego miesiąca pojawiają się nowe, niezależne badania i dyskusje, podejmowane przez biochemików, na temat negatywnego wpływu parabenów oraz SLSów na nasze zdrowie i urodę.
.
.
Wszystkie kosmetyki, aby mogły być dopuszczone do sprzedaży, powinny spełniać prawne normy. Silne konserwanty na przykład, zgodnie z prawem, mogą być użyte w produkcie w odpowiedniej dawce. Wszystkie normy dla tych substancji są policzone jednak wyłącznie dla 1 produktu! Często więc nie mamy świadomości, że używając kilku lub kilkunastu kosmetyków dziennie przekraczamy kilkukrotnie obliczoną dawkę przyjęcia szkodliwych substancji i narażamy się realnie na zagrożenie zdrowia.
Dlatego bezpieczniejsze dla naszego zdrowia jest stosowanie naturalnych kosmetyków bez chemii, skóra i ciało nam za to podziękują!
Jeśli masz pytania, napisz do nas:
Ewa Palmowska ewa.palmowska@ekomanialab.pl | Alicja Ryło alicja.rylo@ekomanialab.pl |