Ręce do góry, czyli kilka słów o dezodorantach

Kilka słów o dezodorantach
Większość kosmetyków zawiera składniki, które powodują straszne skutki uboczne.
Producenci na potęgę dodają do nich substancje, które uczulają, nie wpływają dobrze na skórę oraz są rakotwórcze! Oto kilka informacji na temat tego, co znajduje się w popularnych antyperspirantach oraz czym kierować się przy wyborze dobrego dezodorantu.
Czy pocenie się jest czymś złym?
Warto byłoby od tego zacząć. Producenci antyperspirantów dwoją się i troją, żeby tylko zachęcić do kupna ich produktu. Tylko po co antyperspirant ma chronić przed potem aż 48h. Jakby tego było mało to jeszcze dodatkowo można zakupić sobie tabletki przeciw poceniu się. Tylko dlaczego my mamy przestać się pocić? Przecież pocenie się jest to normalny, fizjologiczny stan.
Tak, pocenie jest to mechanizm termoregulacji organizmu, który dała nam matka natura. Nasz organizm poci się żeby regulować temperaturę, wydalać wszelkie toksyny i oczyszczać organizm. Dlaczego więc mamy hamować pocenie? Jest to przecież naturalny mechanizm, tak bardzo potrzebny naszemu organizmowi…
Co kryje się w składzie antyperspirantów?
Przedstawiamy małą ściągę składników, których lepiej unikać.
- PEG/PPG – jest kontrowersyjny, ponieważ do jego produkcji używany jest tlenek etylenu, który jest substancją rakotwórczą! Istnieje prawdopodobieństwo, że PEG/PPG przy produkcji zostanie po prostu nim zanieczyszczony. Substancja ta powoduje, że nasza bariera lipidowa na skórze nie jest już tak szczelna i przepuszcza więcej zanieczyszczeń.
- TRICLOSAN – badania wykazały, że powoduje alergie i zaburzenia hormonalne. Dodatkowo może powodować rozwój komórek nowotworowych oraz jest toksyczny dla środowiska naturalnego.
- ALUMINIUM – jest głównym składnikiem popularnych antyperspirantów. Zawiera różne zanieczyszczenia w zależności od tego, w jaki sposób jest pozyskiwany. Ma za zadanie tymczasowo zablokować ujścia gruczołów potowych, a więc uniemożliwić przeniknięcie potu na powierzchnię ciała. Aluminium jest dodawane do antyperspirantów w bardzo dużych stężeniach. W momencie kiedy wchłonie się on do organizmu powoduje dużo skutków ubocznych…
Gromadzenie się aluminium w organizmie zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę Alzheimera. Inne badania dowiodły, że wdychanie cząsteczek aluminium może prowadzić do rozwoju chorób związanych z centralnym układem nerwowym. W komórkach znajdujących się w guzach piersi znaleźć można różne konserwanty dodawane do antyperspirantów, a w głębokich warstwach tkanek około pachowych zostały wykryte patologiczne, zmutowane komórki. - PARABENY – w 2002 roku uczeni z University of Reading dowiedli, ze parabeny mogą mieć związek z rakiem piersi. Dr. Darbre w 2004 roku przeprowadziła badania, które polegały na pobraniu materiału do badania z guzów złośliwych piersi od 20 kobiet. Wyniki badania wykazały obecność parabenów w guzach. Z jeszcze innych badań można dowiedzieć się, że parabeny wchłaniają się przez skórę i już po godzinie od aplikacji można je wykryć we krwi. Większość nowotworów piersi zlokalizowana jest w górnej ćwiartce gruczołu sutkowego obok pachy. Naukowcy nie twierdzą, że jedyną przyczyną raka piersi są parabeny. Jednak jest to jeden z czynników. Nas to przekonało do odstawienia antyperspirantu z tym składnikiem.
Parabeny możemy znaleźć pod nazwami: Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, BenzylparabenJak wybierać dobry dezodorant?
Organizm wraz z potem pozbywa się toksyn z naszego organizmu, a my pozwólmy mu na to. Zostańmy z zgodzie z naturą, a wyjdzie nam to na dobre. Każdy z nas ma większy czy mniejszy problem z poceniem się, dlatego warto na własnej skórze przetestować kilka dezodorantów naturalnych, żeby zobaczyć jak się sprawdzą.
Zaaplikowany antyperspirant pozostaje na skórze tak naprawdę całą dobę. Myjemy się i znów aplikujemy od nowa. Lepiej nakładać składniki, które nie są podejrzewane o jakikolwiek związek z występowaniem raka czy zaburzeniami hormonalnymi. Pamiętajcie o tym, że dla przemysłu kosmetycznego nie liczy się nasze zdrowie, a jedynie efektywność kosmetyku i rachunek ekonomiczny…